Archiwum 17 lutego 2004


lut 17 2004 YyyYyYY
Komentarze: 0

no i zacelam sobie jescze raz.... YyYyY  ....dzisiaj dzień zacząl sie okropnie ale to szczegól bo póxniej czyli teraz jest jush loss ....najpierw poszlam z sis na wyprawe po coś tam na Stare Tychy polazilyśmy po naszym kofanym city i wrócilyśmy na chate ..ocywiście mialam strasznie mokre nogawki jak to ja :P po najwiekszych kaużach musialam chodzić po drodze wpadyśmy na genialny pomysl upieczenia babeczek i mamutów( mamuty to tesh ciasteczka mimo wszytsko :P)  miayśmy przy tym niezlą śmieje : ) : ) : )

wczoraj bylam sobie z dziefcynami poćwiczyć i skończyo sie to dla mnie bloeśnie dla mnie i dla Karolinki mojej kofanej tesh obydwie spadyśmy na gofke auuu mnie dopiero dzisiaj zacela boleć ale co tam :P:P:P akrobacja bya nielza jutro tesh oidziemy ćwiczyć na 11 o0 :] mam nadziej ze jush nie bedzie tak bolao :P

pozdro 4 Karolinka  Gagatonek Ilonka Monia i obrażonej Naomi i Mauej żeby nie bylo i Sierściuszka kiss:*:*:*

yyyyyy : :